Dealer
Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Dealer" przygotowanym przez naszego eksperta Wróżka Agnieszka Sovilo.
Dealer = brak pasji, czy tak, czy inaczej !!! wchodzicie w związek, jesteście zakochani, wystarcza Wam obecność drugiej osoby, zupełnie niczego prócz jej obecności, zarabiania kasy ( zresztą najczęściej spada Wasza skuteczność w tej dziedzinie, bo albo mniej zarabiacie, albo zarabiacie więcej ale wydajecie jeszcze więcej :-)), jedzenia i picia- w małych ilościach, nie potrzeba Wam więcej. To trwa parę miesięcy... kłębicie się w swojej "miłości" - bo przecież zakochania nie można nazwać miłością, jesteście "samowystarczalni". Tak trwa i trwa .... do momentu .... Ty jesteś Iksińska on Kowalski, on ma pasje, Ty żadnych - poza nim, to on stał się twoją pasją jedyną i wreszcie, On potrafi cieszyć się swoją pasją, Ty cieszysz się tylko wtedy gdy On jest. Bez znaczenia czy odwrócimy role - i Ty będziesz Kowalskim, a to drugie Nowakową ... Człowiek bez pasji jest niebezpieczny! Zapoczątkowuje wszędzie toksynę, uzależnienie i zniszczenie. Prędzej czy później ono z pasją, staje się dla tego bez pasji Dealerem! Dlaczego? Otóż ono z pasją jest zasilane , wyłamuje się spod obiegu tylko twojej i swojej energii, zasila się jeszcze z innych źródeł . Ten bez pasji, a właściwie z jedyną pasją czyli tym który pasje ma, najpierw daje wszystko temu z pasją, ale potem czerpie z niego i tylko z niego - no przecież jak inaczej skoro to on jest jedyną pasją. Ten z pasją staje się dokładnie Dealerem wtedy, kiedy prócz Ciebie po fazie zakochania - wraca do swojej pasji , dzieli uwagę na Ciebie i pasję ....dla niego istnieje świat, ludzie, przyroda itd....dla Ciebie istnieje tylko ten z pasją i Ty. Proces uzależnienia, jest prawie niezauważalny ... trwa. Z czasem ten bez pasji przechodzi do walki o moc - do walki o uwagę, dokładnie wtedy, kiedy ten z pasją czuje już tak wielki deficyt energii, że coraz częściej celebruje swoją pasję, i w nią wchodzi znów po okresie zakochania, izolując się choćby na chwilę od tego bez pasji. Dealerem staje się ten z pasją całkowicie - kiedy ten z pasją traktuje swoją pasję jako ucieczkę przed tym bez pasji, by przestać być jedynym źródłem zasilania! Najczęściej wtedy ten bez pasji ale uzależniony od dealera, zachowuje się jak Ćpun! nienawidzi, a zaraz kocha, kłóci się, a zaraz błaga o wybaczenie , zrywa, a zaraz chce wracać itd .... Już tak jest, że relacja Ktoś, dealer, narkotyk = śmierć! Niestety w tym układzie także Dealer jest uzależniony, ale czy zrozumiecie dlaczego i w jaki sposób stworzył taką sytuację, to już pozostawiam waszej ocenie ! I pamiętajmy, że śmierć może być końcem, ale ponad wszystko jest początkiem... jeśli tylko narkotyk wyeliminujemy ze swojego życia - czyli zachowamy równowagę.